Mleko matki – cud natury

Wykarmienie potomstwa to priorytet dla organizmu matki. To nie slogan, a dar i prawo natury. Niejednokrotnie kosztem matczynych zasobów pobierane są witaminy i substancje mineralne przekazywane dziecku, będące niezbędna dla jego rozwoju. Skład mleka każdego z ssaków jest unikatowy dla ich gatunku. Tak też jest z mlekiem kobiecym i nawet najlepsza technologia nie zdołała jeszcze przewyższyć tych naturalnych wartości. Na oddziałach neonatologicznych, na których pojawiają się wcześniaki, każda kropla mleka kobiecego jest lekarstwem na wagę złota. Jest po prostu darem życia.

Skład mleka matki

Nad składem tego cudownego pokarmu, nieustannie, trwają badania. Wciąż odkrywane są nowe składniki i coraz więcej wiadomo na temat ich roli w ochronie zdrowia i rozwoju niemowląt. Jednak sytuacje, w których dziecko z różnych przyczyn nie może otrzymać kobiecego mleka, spowodowały rozpoczęcie walki w poszukiwaniu produktów zastępczych.  Okazała się to jednak być droga długa i kręta.

Różnice pomiędzy składem mleka krowiego i ludzkiego widoczne są już na pierwszy rzut oka – niższa zawartość białka, wyższa zawartość tłuszczu i węglowodanów (laktozy) w mleku kobiecym oraz prawie sześciokrotnie niższa zawartość wapnia i fosforu. Wykazują też inny stosunek kazeiny do białek serwatkowych, co również decyduje o gorszej strawności mleka krowiego. W mleku krowim, głównym białkiem serwatkowym jest beta- laktoglobulina, natomiast w ludzkim alfa- laktoglobulina. Ta, wydawałaby się, niewielka różnica sprawia, że mleko krowie może być silnym alergenem. Wiedza pozyskana przez naukowców była podstawą do modyfikacji mleka krowiego. Szukano takich substancji, by swoim składem jak najbardziej odpowiadały na potrzeby człowieka. I tak w mieszankach pojawiły się – oligosacharydyny będące pożywką dla bakterii jelitowych, DHA ważne dla rozwoju układu nerwowego i wzroku oraz laktoferyna chroniąca przed infekcjami bakteryjnymi.

Lata 60. i dostępne wtedy narzędzia badawcze i wiedza okazały się jednak niedostateczne, a przez to zgubne. Uznano bowiem, że mleko kobiece i modyfikowane są identyczne w swoim składzie i właściwościach, co jak wiemy dziś – nie jest stwierdzeniem prawdziwym.

Mleko to nie tylko pokarm

Późniejsze badania udowodniły, że nie wszystko podlega modyfikacji.  O ile skład białek mleka krowiego można zmieniać lub wprowadzać hydrolizaty, czyli białka już częściowo rozłożone, o tyle brak jest w mleku modyfikowanym składników biologicznie czynnych. Składniki te – przeciwciała, cytokiny, makrofagi, neutrofile, lizozym, bakterie probiotyczne – stanowią nieswoistą i swoistą ochronę przed infekcjami. Mleko modyfikowanie nie posiada  także  składników wpływających na rozwój układu odpornościowego i szczelność bariery jelitowej,  jak czynniki wzrostu, chemokiny oraz komórki macierzyste mogące się przerodzić w każdą komórkę naszego ciała.

Rozwój odporności dziecka

Układ odpornościowy dziecka pełną dojrzałość osiąga dopiero około 12 roku życia. Do tego czasu ogromny wpływ na jego odporność ma matka. Już od około 16 tygodnia ciąży, przez łożysko, transportowane są tylko przeciwciała klasy IgG. Szczyt tego stężenia osiągany jest na około 4 tygodnie przed porodem. Około 9. miesiąca życia spada stężenie matczynych IgG, Produkcja własna niemowlęcia, ok. 12 miesiąca życia, osiąga dopiero około 60% stężenia dorosłych. W rozwoju płodowym jako pierwsze produkowane są też przeciwciała IgM, jednak najważniejszą ochronę dla dziecka po urodzeniu stanowią przeciwciała wydzielnicze IgA przekazywane z mlekiem matki. Są one bardzo istotne, bowiem stanowią ochronę i walczą z infekcjami będącymi zagrożeniem tu i teraz.  Przeciwciała matki stanowią też pewną osłonę immunologiczną w trakcie rozszerzania diety. Stwierdzono, że dzieci karmione piersią dużo rzadziej chorują na alergie i choroby autoimmunologiczne.

Korzyści płynące z mlekiem

Korzyści są obopólne. Kobiety karmiące piersią mają zmniejszone ryzyko zachorowania na

  • osteoporozę,
  • reumatoidalne zapalenie stawów,
  • nadciśnienie tętnicze, choroby układu krążenia
  • oraz cukrzycę.

Każdy rok karmienia piersią zmniejsza ryzyko wystąpienia raka piersi o 4,3%.

Niemowlęta zaś chorują rzadziej na infekcje, szczególnie przewodu pokarmowego i dróg moczowych, mniej groźne jest dla nich zapalenie ucha środkowego i migdałków, zmniejsza się ryzyko martwiczego zapalenia jelit, retinopatii wcześniaczej i ogólnie hospitalizacji w pierwszym roku życia. W dalszej perspektywie zmniejsza się ryzyko zachorowania na cukrzycę zarówno typu I jak i II oraz nowotworów (do 15 r.ż nawet spadek o 50%)

Biorąc pod uwagę powyższe, niezwykle ważne jest, aby świadomość o korzyściach z karmienia piersią wzrastała. Dziś trudno sobie wyobrazić, by reklamy mleka modyfikowanego jako „najlepszego pokarmu dla Twojego dziecka” były nielegalne i uważane za wprowadzanie konsumenta w błąd, a szkoda. Oczywiście mleka modyfikowane mają swoje zastosowanie i czasem są pokarmem ratującym życie, jedynym pokarmem, które dziecko może otrzymać. Ale są to przypadki wyjątkowe, stanowiące ułamek, jeśli nie promil wszystkich trudnych sytuacji na oddziałach szpitalnych. Dużo bardziej przerażające jest to, jak wiele kobiet rezygnuje z karmienia piersią, zanim jeszcze w ogóle podejmą próbę. Boją się utraty kobiecości, boją się, że ich dziecko będzie niedojedzone. Boją się zmierzyć ze stereotypami. Wybierają mleko modyfikowane, jako to, które będzie lepsze… nie mając zupełnie świadomości, że właśnie zrezygnowały z czegoś niezastąpionego.

 

 

  1. 1.Kramer M.S., Kakuma R. (2007), The optimal duration of exclusive breastfeeding: a systematic review (WHO/NHD/01.08), Department of Nutrition for Health and Development and Department of Child and Adolescent Health and Development, World Health Organization, Geneva.
  2. Eidelman A.L., Schanler R.J. i wsp.: AAP, Section on Breastfeeding. Breastfeeding and the use of human milk. Pediatrics 2012 Mar; 129(3):e827?41. Epub 2012 Feb 27.
  3. Wilińska M., Wesołowska A., Bernatowicz-Łojko U. (2012), Cytokiny w pokarmie ludzkim, Standardy Medy
Podziel się: