Mój drugi wpis chciałabym poświęcić na coś, o czym kompletnie większość z Was nie myśli – oddychanie i to jak stoimy.
Uważam, że nie mam mowy o zdrowym i wolnym od bólu ciele bez tych dwóch składowych, które są ze sobą nierozerwalne. Na moich zajęciach z grupami zawsze to porównuję do budowy domu. Najpierw są potrzebne fundamenty, aby całość nie runęła. Myślę, że większość z nas uważa, że skoro to jest tak naturalne to nie trzeba temu poświęcać uwagi. Niestety, jeżeli nie wrócimy do podstaw to nie będziemy w stanie zbudować zdrowego ciała.
Oddech jest to pierwsza rzecz, jaką wykonujemy tuż po przyjściu na świat i jest to naturalny życiodajny odruch. Kolejną z czynności której się uczymy, przez blisko rok czasu, to sztuka wstania i spionizowania naszego ciała.