Większość osób co najmniej raz w życiu podjęła próbę utraty „zbędnych” kilogramów. Niech pierwszy rzuci kamień ten, kto nigdy nie wpisał w wyszukiwarkę hasła „jak skutecznie schudnąć 5 kg w tydzień?”, „szybka dieta odchudzająca”, „detoks poświąteczny” albo innych wariantów tego zapytania przed Sylwestrem lub wakacjami 😉 Na szczęście od jakiegoś czasu coraz częściej mówi się o tym, że intensywne, okazyjne, krótkoterminowe plany odchudzające nie gwarantują żadnych rezultatów, a już na pewno nie tych długoterminowych. Zamiast tego możemy spodziewać się efektu jo-jo, rozregulowanego metabolizmu i szerokiego spektrum problemów zdrowotnych w gratisie.
Teraz na każdym kroku słyszymy o zmianie stylu życia czy nawyków żywieniowych. Ale co to właściwie znaczy podjąć decyzję o takiej zmianie? Mam zadeklarować z uśmiechem na ustach, że już nigdy nie zjem hamburgera, pizzy czy lodów i przełykając ślinę udawać, że ta myśl nie wywołuje we mnie dyskomfortu? Od teraz tylko „czysta micha” i omijanie ulubionej cukierni na rogu osiedla szerokim łukiem? U cioci na imieninach będę twardo odmawiać szarlotki, bo słodycze są niezdrowe?
Nawet jeżeli jeszcze ci się wydaje, że to brzmi jak jakiś plan (chociaż mam nadzieję, że jednak od razu wyczułeś absurdalność zaproponowanych rozwiązań), szybko się przekonasz, że na dłuższą metę to niewykonalne. Mają na to wpływ zarówno czynniki fizjologiczne, psychiczne, jak i specyfika naszych zachowań. Czym różnią się osoby, które potrafią długoterminowo utrzymywać satysfakcjonującą je masę ciała i regularność treningów od tych, które przetestowały już dziesięć różnych diet i zawsze wracają do punktu wyjścia na kanapie przed telewizorem? Co motywuje osoby sukcesu do utrzymywania raz obranego kursu?
Omówmy zatem, co warto zrobić, żeby podejść do procesu zmiany stylu życia z głową.